Forum PŚk

SUB

[link widoczny dla zalogowanych]

Dosyć 'ciekawy' pomysł według mnie.Zastanawiam sie jak oni sobie to wyobrażają.Jak uczelnią brakuje pieniędzy,na sprzęt,czy coś innego,to niech najpierw nauczą sie rozdysponowywać tymi pieniędzmi co mają i niech dbają o to co już mają.A nie jak w ostatnim remoncie całej uczelni(która prawie w całości była z pieniędzy z UE) pozwolono na strate wyposażenia w niektórych laboratoriach (np. zniknęły narzędzia z laboratorium odlewnictwa i spawalnictwa).

To prawda,że zagranicą tak wyglądają studia,ale tam masz pożyczke zapewnioną przez państwo i to państwo daje ci prace od razu po zakończeniu studiów aby można było spłacić pożyczke.U nas coś takiego na razie nie wypali, bo co państwo da komuś posade nauczyciela za 800zl miesięcznie i ten dług będzie spłacał do usranej śmierci albo nawet i dłużej.

inc

z tego co ja wyczytalem to platnosc studiow ma polegac na tym ze kazdy student dostaje "bon na studia" Smile

w sensie ze bon dostajesz za darmo od panstwa i placisz nim uczelni na ktora pojdziesz. ma to powodowac ze pieniadze beda szly za studentem i beda utrzymywac tylko te kierunki i uczelni ktore sa tego warte, a przy okazji zostanie zachowany konstytucyjny zapis o darmowej edukacji. w gruncie rzeczy mi pomysl sie podoba. chociaz pieniadze nie beda marnowane na jakies dziwne kierunki tylko beda szly na te kierunki/uczelnie gdzie ludzie chca studiowac. moze cos sie poprawi... bo czy naprawde mamy teraz darmowa edukacje ?? przeciez my albo nasi rodzice placa podatki, z podatkow posrednio oplacane sa uczelnie. wiec co tu jest darmowgo ? a po drodze 10 posrednikow... lepiej juz jak wlasnie uczelnie beda dofinansowywane bezposrednio.

pawelsosniak

Myśle że to bardzo ciekawa Proppozycja na takie coś. Student dostaje ten bon na studia i dzieki niemu wszystko załatwia na Uczelni..Jednak tak jak@inc napisał, że to wszystko nie wypali bo niestety mamy Polskę taką jaką mamy..i nie obrażając nikogo jesteśmy 100 lat za murzynami, a 50 za USA..no ale to jest nasza Polska, jedyne co to mozemy liczyc na jakąs poprawę, ale i to jest niewiadome:/ ale osobiście wydaje mi się że takie studia z bonem w ręku to bardzo fajna sprawa by była Very Happy

najlepsze by było to jakby student mógł sobie sam wybierać przedmioty jakie chce sie uczyć i jakie go interesują, tak jak to jest na zachodzie chociażby..